wtorek, 16 listopada 2010

A Ty kim chcesz być?

Oto mój podział społeczny ze względu na pracę. Jest on poparty dowodami i obserwacjami. Oto grupy:

1) Wysoce uprzywilejowani: mundurowi (wojsko, straż graniczna, CBA, ABW itd), prokuratorzy, sędziowie - im nigdy nie jest dość, mają porządną kasę, lepsze ubezpieczenia, lepsze emerytury i wciąż twierdzą, że za mało zarabiają, chcą więcej, rząd im będzie dawał. Prokuratorzy zarabiający po 7 tys. już strajkują

2) Średnio uprzywilejowani: urzędnicy wyższego szczebla - u mnie w gazecie był wykaz ile zarabiają urzędasy w urzędzie miasta - 5 tys. naczelnicy, specjaliści 3 tys. Czyli, że można spokojnie brać kredyt, praca pewna od 8 do 16. Mało stresu.

3) Mało uprzywilejowani: urzędnicy niższego szczebla: 1 500 zł na rękę, praca od 7 do 16, pewne zatrudnienie, bez stresu

4) zdolni "zakuwacze": lekarze - pensja jak na polskie warunki bardzo wysoka, starcza na dostatnie życie, praca pewna, dająca dużą mobilność (można pracować w całej Polsce i Świecie)

5) Specjaliści w firmach prywatnych i przedstawiciele handlowi: tych pierwszych jest mało, tych drugich dużo, można dobrze zarobić, jest stres, praca niepewna

6) "Mynadżerowie" idioci - przedstawiciele Polskich Książek Telefonicznych, akwizytorzy Cyfry, akwizytorzy telefonii i innych cudów na kiju.

Praca dla cyników - półgłówków. Latasz spocony w gajerze za 200 zł i krawacie z Biedronki i wciskasz kit licząc na naiwność i łowiąc jeleni. Oczywiście wcześniej masz grupową sesję motywacyjną - tańczysz jak pawian, klaszczesz i śpiewasz z innymi Tobie podobnymi. Po czym ruszasz w "trasę" z buta albo swoim 20-nim Oplem. Przedstawiasz się jako "menadżer". Jesteś na prowizji, na umowie zlecenie, albo samozatrudniony. W weekendy bajerujesz laski na disco, co to się nazywa Paradise albo Las Vegas (na lepsze cię nie stać) i chwalisz się jak to się rozwijasz w pracy jako "mynadżer" i człowiek. Gadasz o wizji sukcesu i wiary w siebie.

7. Ambitny, zdolny, pracowity - masz własną firmę, zrobiłeś coś z niczego, udało Ci się, zarabiasz dużą kasę. Niepewnosć duża, emerytura mała (przepisy podatkowe są tu szczególnie niekorzystne) . Ale jesteś człowiekiem sukcesu. Gratulacje! Sam sobei sterem żeglarzem, okrętem. Stać Cię.

8. Ambitny i pracowity ale niezdolni - próbowałeś założyć własną firmę, być kimś, nie prosić się nikogo, robić na siebie - NIEUDAŁO SIĘ. Według danych 1/4 firm upada do pierwszego roku działalności. Trudno wejść na rynek młodym. Bo rynek jako taki jest bardzo rozwinięty, hiperkonkurencyjny, przepisy promują duże przedsiębiorstwa. Po 2 latach upada 50% firm. Założenie firmy w Polsce to duża niewiadoma. Wymaga dużej zdolności i szczęścia. Państwo ma w d.... młodych, którzy chcą coś otworzyć.

9. Niewolnik w małej firmy rodzinnej. Współczuje. Właściciel widząc jak to nie ma klientów mówi Ci abyć umył jego samochód, albo malował ściany w domu (autentycznie znam taki przypadek). Jego żona jak przyjdzie do sklepu wydaje Tobie polecenia- umyj to i tamto - jesteś NIEWOLNIKIEM. Mało zarabiasz, masz umowę na czas określony, zero szans na kredyt, awans, dorobienie się, zero przywileji, nic. Marnujesz życie tyrając na kogoś w zamian za przeżycie.

10. Niewolnik sieci handlowych. Pracujesz w Biedronce, Lidlu, Tesco itd. Tyrasz, nic z tego nie masz, mobbing, umowa przeważnie na czas określony, zero szans na kredyt, jesteś w grupie innych niewolników, twoi Panowie mają Ciebie za zero, dla nich jesteś liczbą po stronie kosztów.

To z grubsza wszystkie ważniejsze grupy. A Ty do której chcesz należeć? Jeżeli przeczytałeś to przed maturą to powinieneś mi dziekować za otwarcie oczu.

2 komentarze:

  1. Nikt nie komentuje bo to sama prawda!
    Gratuluję spostrzegawczości.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam wrażenie że opisałeś sama szeroko pojeta klase średnia(niższa i średnia).Natomiast pominałeś calkowicie prekariat(zarabiajacy najniższa krajowa lub niewiele wiecej),najniższa kaste(bezdomni,zbieracze smieci,zebracy ,drobni przestepcy którzy walcza codziennie o przetrwanie) oraz klase srednia wyzsza (artyscia,menadzerowie duzych firm ,kierownicy dzialow ,burmistrzowie ,politycy ,sportowcy,agenci sluzb itp z pensjami powyzej 10 tys a ponizej 50 tys zl) i oligarchie(swiatowej klasy aktorzy,sportowcy ,politycy oraz oczywiscie i przede wszystkim wlasciele duzych firm ,banków,różnego rodzaju powazni inwestorzy).
    Szczególnie ilosc osób nalezacych do pierwszych dwoch wymienionych przeze mnie kategorii ostatnio sie zwiekszyła:/

    OdpowiedzUsuń