
Ale tak naprawdę mało kto wie, że te gadki to propaganda Systemu. To System chce abyśmy to kupili.
Ale pytanie: dlaczego System, który chce przerabiać ludzi na niewolników miałby promować niezależność i szansę na finansową wolność? Bo tak naprawdę nie chodzi o wolność tylko o pokazanie miejsca w szeregu. O stłamszenie inicjatywy poprzez pokazanie człowiekowi, że to on jest zerem.
Nie wierzycie? Zobaczcie statystyki! 50% firm upada po roku działalności (ludzie, którzy brali dotacje muszą przetrwać rok bo inaczej urząd ich będzie ścigał). Po drugim roku upada koleje 50%. Niedowiarki niech poszukają w Internecie statystyk.
Czemu tak się dzieje? Jest parę powodów. Po pierwsze prawo nie pomaga, przepisy są niekorzystne dla otwierających firmy (mniejszy ZUS to pokazówa) . System wspiera duży biznes i międzynarodowe korporacje.
Żyjemy w okresie hiperkonkurencji. Rynki są przepełnione. Aby wejść trzeba być naprawdę rewolucyjny, a jak wiadomo takich ludzi jest mały procent.
I wreszcie to o czym mało kto wie, a wie każdy kto pracował w biznesie (m.in. ja). Biznes to siatka układów i powiązań, niekoniecznie w złym znaczeniu. Sukces osiągają ludzie, którzy już mają wydeptane ścieżki. Leszcz do branży nie wejdzie bo go inni nie wpuszczą!
Sam się przekonałem, że konkurencja to dziwny twór. Byłem świadkiem, jak potencjalni konkurencji rozmawiają o rynku i o tym co robić, aby wspólnie wyjść na plus. Panowie, którzy powinni być rywalami, zawarli quasi-sojusz. Po co się bić, jak tort jest duży i można pokojowo...
Tylko "młodzi, wykształceni z dużych miast" myślą, że to wystarczy być najlepszym i się zdobywa rynek oraz kosi kasę. Biznes to masę cichych telefonów i układów. Ciekawe niby co robią biznesmeni z BCC? O czym tam niby gadają? Znajomości w biznesie to konieczna norma.
Tym, którzy jednak chcą założyć firmę powiem: czasami się udaję nawet leszczom. Nie często ale się udaje bez znajomości, protektorów i dużej kasy. Może będziecie jednymi z nich?
Kto wie......